Analiza grupy FASING
Grupa FASING to, z uwzględnieniem niemieckiej spółki zależnej Becker-Prünte, jeden z największych na świecie producentów łańcuchów, wykorzystywanych przede wszystkim w górnictwie, ale nie tylko, bo również w takich branżach jak energetyka czy rybołówstwo. Łańcuchy FASING są obecne praktycznie we wszystkich znaczących zagłębiach węglowych i portach na całym świecie. W skład grupy wchodzi również firma MOJ produkująca między innymi sprzęgła i wiertarki wykorzystywane w przemyśle elektromechanicznym. Produkty grupy FASING docierają do ponad 2 tysięcy nabywców w blisko 50 krajach na świecie.
W 2018 roku „odblokowane” zostały inwestycje w polskim górnictwie, nadspodziewanie dobrze zaczęła sobie radzić niemiecka spółka zależna, powiększając sprzedaż na rynkach zagranicznych i wypełniając lukę po zamykanych kopalniach w Niemczech. Rosła sprzedaż grupy do Chin. W efekcie grupa FASING po III kwartałach 2018 roku notuje fantastyczne wręcz wyniki. IV kwartał nie zapowiada się aż tak imponująco, ale mimo tego cały rok grupa zamknie w szampańskich nastrojach. Co ważne, wiele wskazuje na to, że grupa korzysta nie tylko z dobrej koniunktury w polskim górnictwie, ale i mocno rozwija sprzedaż eksportową do różnych branż.
Wycena grupy na giełdzie w stosunku do osiągniętych wyników jest śmiesznie niska. Gdyby grupa zdecydowała się wypłacić tylko połowę jednostkowego zysku netto w formie dywidendy, jej stopa wyniosłaby ponad 15%.
Niestety, w przypadku grupy FASING nie wszystko jest jasne i czytelne. Raporty finansowe spółki niewiele wnoszą, komentarze w nich zawarte są bardzo lakoniczne. W zasadzie nie do końca wiadomo, dlaczego wyniki grupy aż tak bardzo się poprawiły, a tym bardziej nie do końca wiadomo, czy podobna sytuacja będzie miała miejsce w 2019 roku. Relacje inwestorskie spółki po dodatkowe informacje odsyłają do raportu rocznego, który ukaże się 25 kwietnia 2019 roku. Analizując raport za 2017 rok trudno jednak oczekiwać, aby polityka informacyjna grupy nagle istotnie się zmieniła.
Dodatkowym potencjalnym obciążeniem dla grupy, przynajmniej w początkowych latach, jest planowana inwestycja w reaktywację kopalni w Chorzowie. Potencjalna inwestycja szacowana jest na kilkaset milionów złotych, a odpowiadać za nią ma spółka zależna, w której FASING posiada blisko 50% udziałów. Nietrudno się domyślić, że koszty inwestycji w pewnym stopniu spadną na FASING. Ceny węgla potrafią dynamicznie się zmieniać, stąd połączenie tej inwestycji z płynnością grupy FASING może zapewne powodować ostrożność inwestorów i w konsekwencji niższą od potencjalnej wycenę spółki na giełdzie.
Pełen dostęp do artykułu posiadają abonenci Portalu.
Zaloguj się do Portalu lub zarejestruj się.
(rejestracja jest darmowa)